Bawarscy chadecy czyli Unia Chrześcijańsko Społeczna (CSU), mają szansę na odzyskanie absolutnej większości w lokalnym parlamencie, którą utracili w 2008 roku. Do głosowania uprawnionych jest ponad 9 milionów osób.
Bawaria od ponad 50 lat rządzona jest przez chadecką partię CSU. Badania pokazują, że i tym razem nic się zmieni. Ugrupowanie zdecydowanie prowadzi w sondażach i może nawet liczyć na absolutną większość mandatów w parlamencie.
Dobry wynik CSU w Bawarii wzmocni pozycję chadeków przed wyborami do Bundestagu. CSU jest siostrzaną partią CDU czyli ugrupowania Angeli Merkel. CDU i CSU tworzą w Bundestagu wspólny klub parlamentarny.
Dzisiejsze wybory są także poważnym testem dla liberalnej partii FDP, która zarówno w Bawarii jak i na szczeblu centralnym tworzy z chadekami koalicję. Według sondaży liberałowie mogą mieć trudności z przekroczeniem pięcioprocentowego progu wyborczego.
Bawaria to największy niemiecki land i jeden z najsilniejszych gospodarczo. To właśnie tam ma swoje siedziby wiele największych niemieckich koncernów.