Niemcy wydają się być coraz bardziej przytłoczeni sytuacją, którą spowodował kryzys migracyjny. Władze Bawarii zaapelowały do rządu Angeli Merkel o ograniczenie liczby napływających do nich ludzi. W przeciwnym razie skierują skargę przeciwko władzom RFN do Trybunału Konstytucyjnego.
Bawaria coraz ostrzej
Szef bawarskiego MSW Joachim Herrmann zaznaczył, że centralna polityka migracyjna zakłóca działanie kraju związkowego. Bawaria domaga się także, by ci, o których od razu wiadomo, że nie uzyskają azylu lub statusu uchodźcy, byli cofani już na granicy z Austrią. W innym przypadku Bawaria podejmie odpowiednie kroki, jak czytamy w „Wyborczej”.
To właśnie przez Bawarię przemierza większość uchodźców. Przez około miesiąc z Austrii wjechało tam 225 tysięcy osób. Horst Seehofer, premier Bawarii, od dłuższego czasu nie zgadza się z polityką migracyjną Angeli Merkel. Uważa, że zachęca ona uchodźców do przyjazdu.
Kłopoty Niemiec
Jak pisaliśmy, Niemcy starają się coraz ostrzej walczyć z kryzysem. Rząd naszych zachodnich sąsiadów intensywnie pracuje nad zaostrzeniem przepisów dotyczących prawa o azyl, ale też nowelizuje budżet. Nie pomaga to jednak samej Angeli Merkel, która w sondażach traci. W zaledwie miesiąc liczba osób, które są popierają, spadła o pięć punktów procentowych.
Źródło: Wyborcza.pl
Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl
Open all references in tabs: [1 – 5]